Jak wybrać brodzik do prysznica bezprogowego? Praktycznie i po ludzku
Planujesz remont łazienki i zastanawiasz się nad prysznicem bez progu? Dobra decyzja. Tego typu rozwiązania coraz częściej trafiają do naszych domów – nie tylko dlatego, że są modne, ale też dlatego, że są po prostu wygodne. Ale pojawia się pytanie: jaki brodzik do takiego prysznica będzie najlepszy?
Poniżej znajdziesz kilka przemyśleń, które mogą Ci się przydać, zanim wejdziesz w świat odpływów liniowych, brodzików montowanych w posadzce i pytań w stylu "czy to w ogóle da się zrobić u mnie?".
Po co komu brodzik bez progu?
Zacznijmy od podstaw. Brodzik bezprogowy, czyli taki, który jest na równi z podłogą albo bardzo blisko niej, to świetne rozwiązanie, jeśli:
-
nie lubisz potykać się o wysokie krawędzie,
-
chcesz, żeby łazienka wyglądała bardziej nowocześnie,
-
ktoś z domowników ma ograniczoną mobilność,
-
marzysz o wnętrzu, które wygląda jak z katalogu, ale da się w nim normalnie żyć.
Brak progu to nie tylko wygoda, ale też łatwiejsze sprzątanie – nie ma miejsc, gdzie woda może zalegać i robić "syf".
Jakie są rodzaje brodzików bezstopniowych?
Jasne, że są różne opcje. Poniżej masz te, które najczęściej przewijają się w projektach nowoczesnych łazienek:
1. Brodziki montowane równo z podłogą
To klasyka gatunku. Montuje się je tak, żeby tworzyły jedną powierzchnię z posadzką. Efekt? Czysto, schludnie, bez wystających elementów.
Zalety:
-
Świetnie wyglądają
-
Łatwe do utrzymania w czystości
-
Wygodne i bezpieczne
Ale: nie każdy dom czy mieszkanie ma warunki techniczne, żeby to zrobić „z marszu”. Trzeba mieć miejsce na odpływ i spadek wody – czyli czasem wchodzi w grę większa przeróbka.
2. Odpływ liniowy w posadzce
Tutaj właściwie nie ma typowego brodzika – woda spływa do odpływu ukrytego pod płytkami. Wygląda to bardzo nowocześnie, a całość możesz wykończyć identyczną glazurą jak resztę łazienki.
Na plus:
-
Estetyka na najwyższym poziomie
-
Brak krawędzi i rantów
-
Dużo możliwości aranżacyjnych
Na minus:
-
Wymaga precyzji przy montażu (lepiej nie kombinować samemu)
-
Potrzebny odpowiedni spadek i dobry hydraulik
3. Ultra płaskie brodziki gotowe do montażu
Są też gotowe brodziki, które można wkopać w podłogę lub lekko osadzić na wylewce. Wykonane z akrylu, konglomeratu albo ceramiki. Cienkie, lekkie, często z antypoślizgową powierzchnią.
Zalety:
-
Szybszy montaż niż przy odpływie liniowym
-
Mniejszy koszt niż robienie wszystkiego od zera
-
Różne kolory i rozmiary
Ale:
-
Nie zawsze da się całkiem zlicować z podłogą
-
Czasem wyglądają mniej elegancko niż wersje „na płasko”
Na co zwrócić uwagę przy wyborze?
Tu nie ma jednej złotej rady, ale są rzeczy, które warto wziąć pod uwagę:
-
Głębokość podłogi – jeśli chcesz brodzik w podłodze, musi być gdzie to wszystko zmieścić (odpływ, syfon, spadek).
-
Antypoślizg – to niby banał, ale naprawdę robi różnicę, zwłaszcza jeśli mieszkają z Tobą dzieci albo starsze osoby.
-
Materiał – akryl jest lekki i ciepły, konglomerat bardziej „premium” i cięższy, ceramika – elegancka, ale chłodna w dotyku.
-
Design – nie ma co ukrywać, że brodzik to też element wystroju. Dopasuj go do stylu łazienki – czy to loft, minimalizm czy klasyka.
Kiedy brodzik bezprogowy ma sens, a kiedy lepiej go sobie odpuścić?
Wybierz, jeśli:
-
robisz łazienkę od zera albo planujesz większy remont,
-
masz możliwość przerobienia instalacji wodno-kanalizacyjnej,
-
stawiasz na komfort i bezpieczeństwo,
-
lubisz minimalistyczne wnętrza i brak zbędnych krawędzi.
Odpuść, jeśli:
-
masz bardzo ograniczony budżet,
-
nie chcesz kuć podłogi ani bawić się w zaawansowane przeróbki,
-
Twój budynek technicznie tego nie uniesie,
-
zależy Ci na szybkim remoncie i prostych rozwiązaniach.
Podsumowanie – czy warto?
Brodzik bezprogowy to świetny wybór, jeśli możesz sobie pozwolić na odrobinę więcej pracy na etapie remontu. Daje efekt nowoczesnej, uporządkowanej przestrzeni i realny komfort użytkowania na co dzień. Ale jak to w życiu – wszystko zależy od konkretnego przypadku. Zanim kupisz „najładniejszy model z katalogu”, zastanów się, czy Twoja łazienka jest na to gotowa.
Nie zawsze trzeba mieć najmodniejsze rozwiązanie. Czasem lepiej mieć takie, które po prostu działa i dobrze Ci służy.